Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na osiedlu przy ul. Kochanowskiego w Kielcach. Mieszkańcy wezwali policję, ponieważ terroryzował ich mężczyzna, który wybijał szyby w oknach, rzucał donicami oraz innymi przedmiotami. Próbował też dostać się do lokali. Napastnik miał przy sobie nóż i groził jego użyciem.
Na widok policjantów 41-latek wpadł w szał. Funkcjonariusze starali się uspokoić mężczyznę, jednak bez skutku. W pewnym momencie furiat zaczął uciekać z miejsca zdarzenia. Policjanci oddali strzały ostrzegawcze, a gdy to nie poskutkowało - postrzelili agresora w nogę.
Ranny napastnik trafił do szpitala na kieleckim Czarnowie. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Bardzo szybko ustalono, że mężczyzna był pod wpływem środków odurzających.
Anna Stanisławska 27.08.2015