Korona Kielce jechała do stolicy Dolnego Śląska nastawiona bojowo i piłkarze nie ukrywali, że będą chcieli utrzeć nosa gospodarzom. Wszystko przez przedmeczowe wypowiedzi osób powiązanych ze Śląskiem. Pojawiły się bowiem głosy, że kielecki zespół to drwale a nawet buldogi.