Przenoszą poważne choroby, są groźne zarówno dla ludzi, jak i naszych pupili. Kleszcze. Mijająca zima była łagodna, co sprzyjało tym pajęczakom. Niewielkie pasożyty żyjące w lasach czy wysokich trawach wkrótce mogą stanowić dla nas spory problem.
Ostatnie miesiące przyniosły niewiele naprawdę zimnych dni. Mróz nas omijał, a śnieg tylko czasami symbolicznie posypał. Do tego szybko zaczęło się robić ciepło. W Kielcach minione dni upłynęły pod znakiem znacznego ocieplenia. Natomiast kleszcze stają się aktywne, gdy temperatura za oknem przekracza poziom około 5-7 stopni Celsjusza. Zatem dla tych pajęczaków to już odpowiednia pora, by rozpocząć poszukiwania żywiciela.
W Kielcach nie brakuje terenów zielonych odpowiednich dla kleszczy. To na przykład Park Miejski, Stadion czy rezerwat Wietrznia, a więc miejsca chętnie wybierane choćby na spacery. Po przebywaniu na łonie natury warto dokładnie obejrzeć swoje ciało. Kleszcze to niewielkie zwierzęta, więc niemal niezauważone mogą ukąsić nas w okolicach pachwin czy zgięć stawów.
Kontakt z kleszczem może okazać się bardzo niebezpieczny dla naszego zdrowia. U człowieka mogą one wywoływać boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu. Obie choroby są dla nas groźne. Do zakażenia boreliozą może dojść, gdy pajęczak pozostaje na naszym ciele przynajmniej 18 godzin. Objawem choroby może być charakterystyczny rumień wędrujący, który może się pojawić nawet do 30 dni od ukąszenia. Do wyleczenia potrzebna jest antybiotykoterapia. Z kolei wirus KZM może wywoływać zapalenie opon mózgowych czy zapalenie mózgu i rdzenia. Przed kleszczowym zapaleniem mózgu może nas uchronić szczepionka.