"Pogrom ubecki nie kielecki" - narodowcy pikietowali na ulicy Sienkiewicza (video)

Tuż przed przyjazdem do centrum Kielc prezydenta Andrzeja Dudy na mostku nad Silnicą odbyła się pikieta narodowców "Pogrom ubecki nie kielecki". Manifestację zorganizowali w związku z 70 rocznicą pogromu kieleckiego.

- W Kielcach w 1946 roku dokonano dwóch zbrodni. Pierwszym był pogrom ludności żydowskiej przy Plantach a drugi był mord sądowy kilka dni później, kiedy zamordowano w większości niewinne osoby. Pozwolę sobie pójść dalej i powiedzieć, że dokonano trzeciej zbrodni na prawdzie. Prawdę o tym co się stało na Plantach chciano zabić i zniszczyć. Złożyć ją do grobu razem z ofiarami. - mówił Filip Bator z Obozu Narodowo-Radykalnego, który zorganizował pikietę wspólnie ze Stowarzyszeniem Kieleccy Patrioci.

-To władze państwa, wojsko, milicja i urząd bezpieczeństwa publicznego zachowały się tamtego dnia w zdumiewający a często bestialski sposób. Bo to wojsko i milicja pierwsze otwarły tutaj ogień. I wiele ofiar tych które tutaj zginęły zginęło od kul. Bo to wojsko i milicja zamiast pomóc i chronić polskich obywateli naszych współobywateli. Nie tylko, że nie zapewniły tej ochrony ale jeszcze zaatakowały - mówił prezydent Andrzej Duda w przemówieniu pod kamienicą gdzie 4 lipca 1946 roku doszło do tragicznych wydarzeń w wyniku których zamordowano mieszkańców Kielc żydowskiego pochodzenia.