Jest mały, ale bardzo dzielny. Mikołaj z Kielc cierpiący na dystrofię mięśniową nie poddaje się, chociaż zmaga się z cierpieniem, które niejednego dorosłego pozbawiłoby już wiary we własne siły. Wystarczy nasz niewielki gest, by pomóc chłopcu w tej nierównej walce.
Dystrofia mięśniowa atakuje wszystkie mięśnie, doprowadzając do ich uszkodzenia bądź, w skrajnych przypadkach, zaniku. Chory stopniowo zatraca umiejętność chodzenia, mówienia, w końcu oddychania. Dzieciństwo Mikołaja to pasmo bólu, gdyż zabawa z rówieśnikami wiąże się z ogromnym ryzykiem złamania kości. Osłabione mięśnie wymagają diety bogatej w witaminę D i wapń. Nie istnieje żaden skuteczny lek; nadzieję daje wyłącznie spowolnienie postępu choroby, dlatego liczy się każdy dzień, każda minuta. Dziecko potrzebuje niemal codziennych ćwiczeń z rehabilitantem, mających na celu rozciąganie mięśni i zapobieganie przykurczom w stawach, podczas gdy Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje zaledwie jeden zabieg tygodniowo. Mama chłopca nie ustaje w wysiłkach, jednak nie jest w stanie pokryć kosztów drogiej rehabilitacji.
Obok apelu o wsparcie nie da się przejść obojętnie. A przecież pomaganie jest naprawdę proste. Trzeba jedynie wejść na stronę siepomaga.pl/mikolajsledz i za pośrednictwem fundacji Siepomaga przekazać nawet najmniejszą kwotę. Wspólnie możemy sprawić, iż Mikołaj otrzyma najpiękniejszy prezent, jaki mógł sobie wymarzyć: życie.
Paulina Kalinowska 16.10.2016
fot.Siepomaga