Z dniem 20 listopada wchodzi w życie podwyżka za miejsce pochówku na cmentarzach komunalnych podległych miastu Kielce. Dziwnym trafem zbiegło się to ze wzrostem liczby pogrzebów spowodowanych trwającą pandemią.
Dramatycznie wzrosła w Kielcach liczba zgonów. Statystyki w tym temacie są bezlitosne. Ponad dwukrotnie więcej osób zmarło w tym roku niż w analogicznym roku poprzedniego. Tymczasem prezydent Kielc zarządzeniem podniósł opłaty za miejsce na cmentarzach komunalnych.
Za miejsce na Cmentarzu w Cedzynie trzeba będzie zapłacić 1600 zł, wcześniej kosztowało - 1350 zł. Za miejsce podwójne zapłacimy 850, a wcześniej kosztowało 710 zł. Miejsce w kolumbrynie kosztuje teraz 2800 zł i zdrożało o 500 zł. Prezydent podniósł praktycznie wszystkie opłaty.
Niektórzy radni mówią wprost, że miasto żerujące na ludzkiej tragedii. Przewodniczący Rady Miasta wystosował do prezydenta Kielc apel: - Panie Prezydencie, apeluję do Pana o natychmiastowe wycofanie się z bezdusznej podwyżki, jaką nałożył Pan od jutra (20.11) na pogrążonych w rozpaczy kielczan, którzy żegnają swoich bliskich.