W czwartek obchodziliśmy Uroczystość Bożego Ciała. By oddać hołd Chrystusowi wierni udali się na procesje

Ze względu na Covid-19 odwołano tradycyjną procesję ulicami Kielc. Większość uroczystości przeniosła się na place wokół kościołów. Ale były i parafie, które otrzymały zgody na przemarsz ulicami swojej parafii.

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa to dla Katolików jedno z najważniejszych świąt. W tym roku przez epidemię zrezygnowano z tłumnych procesji, co nie oznacza, że nie odbyły się wcale. Co najmniej osiem kieleckich parafii dostało zgodę na przemarsz wiernych z najświętszą eucharystią. Pozwolenie otrzymała parafia Miłosierdzia Bożego, Świętego Józefa Robotnika, Chrystusa Króla, Świętego Stanisława, Ducha Świętego, Świętego Maksymiliana Kolbego, Przemienienia Pańskiego, Matki Bożej Królowej Polski. Uczestnicy pochodu musieli utrzymywać dwumetrowe odstępy a każdego uczestnika obowiązywał nakaz zakrywania ust i nosa.

Biskup Marian Florczyk poprowadził nabożeństwo w kieleckiej katedrze. W swojej homilii odniósł się do obecnie panującej sytuacji pandemicznej. Tłumaczył, iż wprowadzone ograniczenia dotyczące życia dotyczą równocześnie wiary. Wspominał o niemożności przyjmowania komunii świętej pod postacią opłatka.

- Wielu wyrażało gorące pragnienie przyjęcia Jezusa Chrystusa pod postacią chleba. Nie zadowalała ich komunia duchowa. Swój głód duchowy, głód Jezusa pragnęli zaspokoić prawdziwym Chlebem Życia – opowiadał biskup Florczyk. Ale aby dostrzec Jezusa w chlebie eucharystycznym nie jest łatwo - jak tłumaczył - trzeba mieć mocną wiarę, opartą na dobrej znajomości Jezusa, jego nauki i misi. Podczas każdej mszy świętej wpatruję się w biały opłatek chleba, by ujrzeć Jezusa i zobaczyć Jego ludzką twarz. Wówczas doświadczam wielkiej tajemnicy, ale również tajemniczego wyróżnienia.
Po mszy świętej wierni wyruszyli w procesji eucharystycznej do czterech ołtarzy ustawionych wokół bazyliki katedralnej.

Eucharystia jest źródłem duchowym – mówił na mszy św. biskup Jan Piotrowski w kościele p.w. św. Wojciecha. Duchowny poruszył temat problemów doczesnych, czasu, który tak szybko przemija – przynosząc nam tragedie, kataklizmy i epidemie. Przypominał też, że one zawsze mają swój koniec. - O ileż bardziej dramatycznymi są burze w ludzkim sercu – burze nienawiści, niewiary, obłudy, zakłamania, czy niewierności. Często bezpowrotnie burzą one ludzkie relacje miłości i zgody. Pokoju serca wspólnej życiowej drogi, wzajemnej odpowiedzialności za siebie. A tak dzieje się zawsze, gdy człowiek zapomina kto jest jego życiowym Przewodnikiem.
Po zakończeniu liturgii wierni przeszli w procesji eucharystycznej do czterech ołtarzy ustawionych wokół kościoła.

Inaczej było w kościele Matki Bożej Królowej Polski, czyli w kościele garnizonowym. Po eucharystii odprawionej przez księdza proboszcza Grzegorza Kamińskiego uroczysta procesja przeszła ulicami Karczówkowską, Kaczmarka i Chęcińską.

KLIKNIJ W ZDJĘCIE ŻEBY ZOBACZYĆ GALERIĘ: ↓↓Procesje Bożego Ciała w Kielcach 11.06.2020↓↓

Procesje Bożego Ciała w Kielcach 11.06.2020

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------