Przedstawiciele związkowców, w tym zakładowej „Solidarności” Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych, protestowali przed oddziałem Platformy Obywatelskiej.
Zdaniem pikietujących sytuację, w jakiej znalazło się przedsiębiorstwo, może zmienić tylko rząd, podejmując odpowiednie decyzje. Przybyła na miejsce załoga złożyła na ręce posła Lucjana Pietrzczyka petycję skierowaną do premier Ewy Kopacz.
Według związkowców zakład powinna przejąć Agencja Rozwoju Przemysłu. Tylko dzięki temu będzie można uniknąć sprzedaży kopalni, o którą wkrótce chce wystąpić syndyk. Pracownicy proszą także o spotkanie z Ministrem Skarbu Państwa. KKSM mogłaby pomóc specustawa.
Tymczasem spółka nie może odzyskać pieniędzy od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Za budowę A2 kieleckie przedsiębiorstwo powinno otrzymać 65 mln złotych. KKSM znalazły się w patowej sytuacji, ponieważ, pozostając w stanie upadłości likwidacyjnej, nie mogą starać się nawet o zaliczkę. Ta, wypłacona na poczet zaległości, pozwoliłaby zakładom przetrwać najtrudniejszy okres.
Anna Stanisławska 29.09.2014