Do tragedii doszło w Kielcach przy ulicy Bąkowej. Na miejscu lekarz potwierdził zgon 49-letniego mężczyzny, który został ugodzony nożem. Razem z ratownikami przyjechała także policja, ponieważ w trakcie rozmowy z dyspozytorem, osoba telefonująca poinformowała o śmierci człowieka.
Adres był bardzo dobrze znany funkcjonariuszom, gdyż wcześniej wzywano ich już kilkakrotnie do rodzinnych awantur. Mężczyzna był także oskarżony o znęcanie się nad swoją żoną. W trakcie oględzin, policyjni technicy zabezpieczyli m.in. wszystkie noże, które znaleziono w mieszkaniu.
Do wyjaśnienia zatrzymano 48-letnią żonę denata oraz jego 24-letniego syna. W trakcie badania alkomatem okazało się, że kobieta miała we krwi około promila alkoholu. Ostateczne przyczyny śmierci ustali sekcja zwłok. Prokurator nie postawił jeszcze zarzutów żadnej z osób.
Aktualizacja 22.02.2014: W piątek kobieta usłyszała zarzut zabójstwa. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci był cios prosto w serce. Za zabójstwo męża kobiecie grozi od 8 lat do dożywocia.
Anna Stanisławska 20.02.2014
fot.sxc.hu