Kielczanie kolejny raz nie dali szans rywalom na krajowym podwórku. Zawodnicy pod wodzą trenera Dujszebajewa siódmy raz sięgnęli po Puchar Polski.
W półfinale kielczanie spotkali się z Górnikiem Zabrze. Żółto-biało-niebiescy pewnie pokonali drużynę z Zabrza 38 do 28. W finale PP nasi szczypiorniści spotkali się z Orlen Wisłą Płock. Początek finałowej rywalizacji nie układał się po myśli podopiecznych trenera Dujszebajewa. Odwieczny rywal nie zamierzał łatwo oddać pola mistrzom Polski. Nerwowe pierwsze minuty dały się we znaki obu zespołom. Po kwadrancie tradycyjnie na parkiecie nastąpiła zmiana w kieleckiej drużynie. Sędziowie ukarali dwukrotnie dwuminutowymi karami Michała Jureckiego i Piotra Grabarczyka. W nerwowej atmosferze lepiej odnaleźli się kielczanie, którzy zeszli do szatni prowadząc 11 do 9.
Druga połowa przyniosła osłabienie kieleckiej drużyny w postaci trzeciej kary dla Piotra Grabarczyka. Rywal z Płocka szybko odrobił straty do mistrzów Polski. Zacięta końcówka lepiej wyszła podopiecznym trenera Dujszebajewa, którzy ostatecznie pokonali płocką Wisłę 26 do 23. Zwycięstwem kielczanie przypieczętowali zdobycie siódmy raz z rzędu Pucharu Polski i dwunasty w historii klubu. W niedzielę do Warszawy zjechała duża grupa kibiców z Kielc, którzy razem z drużyną świętowali zdobycie trofeum. Kolejnym wyróżnieniem dla kielczan jest zdobycie przez Karola Bieleckiego tytułu króla strzelców turnieju, z dorobkiem 17 bramek.
fot.VTK