SLD doniosło na ZTM w sprawie przetargu autobusowego

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Sojusz Lewicy Demokratycznej zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z przetargiem na świadczenie usług transportu publicznego w Kielcach.

- Dlaczego to robimy? W trakcie tej całej procedury narosło tyle niewiadomych, tak dużo nieścisłości, pojawia się tak dużo zarzutów nie tylko z naszej strony ale również ze strony opinii publicznej, że wyjaśnienie tej procedury przetargowej całkowicie wykracza poza możliwości radnych czy komisji rewizyjnej. Sądzimy, że jedynym organem, który jest w stanie tą kwestię zbadać czy faktycznie nie zostało tutaj złamane prawo jest faktycznie prokuratura. - mówił pod siedzibą Prokuratury Okręgowej w Kielcach radny SLD Marcin Chłodnicki.

- Zawiadomienie składamy w związku z dwiema kwestiami. Pierwsza to jest zbadanie kryteriów tego przetargu czy aby od początku nie były nakierowane na uprzywilejowanie tylko jednego oferenta. Drugą kwestią, którą w zawiadomieniu podnosimy są kwestie polityczne. Nie jest tajemnicą, że prezydent tego miasta popierany jest przez Prawo i Sprawiedliwość. Też nie jest tajemnicą, że jeden z oferentów to firma w której jeden poseł ma bardzo duże wpływy. Czy w związku z tym nie było żadnych nacisków na dyrektora Sosnowskiego z ZTM w tej sprawie? - mówił podczas konferencji pod prokuraturą radny Chłodnicki.

- Robimy to w trosce o budżet tego miasta, o pieniądze bo gra rozgrywa się o po pierwsze 60 milionów złotych bo o tyle różnią się obie oferty. A po drugie mogą narosnąć dodatkowe koszty. O to się martwimy i chcemy wyjaśnienia. Jak tutaj stoimy to zapewne wszyscy chcielibyśmy aby to kieleckie firmy w Kielcach jeździły i kieleccy kierowcy prowadzili kieleckie autobusy. to się wszystko zgadza. - przekonywał Marcin Chłodnicki.

Przypomnijmy, że ZTM odrzucił tańszą ofertę firmy Michalczewski. Powodem była ekspertyza, że firma ta nie zdoła w ciągu 5 miesięcy uruchomić bazy autobusowej na terenie naszego miasta. Był to istotny warunek przetargu. ZTM mógł rozstrzygnąć przetarg dzięki kieleckim radnym, którzy na ostatniej sesji przekazali blisko 27 milionów złotych potrzebne do wybrania droższej oferty MPK. Radni jednogłośnie zagłosowali za przekazaniem funduszy. Żaden z nich nie zapytał na co ZTM zamierza wydać te 27 milionów złotych. Opozycja zamiast na zmianach budżetowych skupiła się na dyskusji dotyczącej nazwania ronda w mieście ku czci Brygady Świętokrzyskiej NSZ.