Na ulicy Radomskiej płonął dach dawnego marketu budowlanego Praktiker. W obiekcie trwały prace remontowe. Słup czarnego dymu było widać w centrum Kielc. W akcję gaszenia obiektu zaangażowanych było dziesięć zastępów straży pożarnej.
Jak informuje brygadier Robert Sabat kierujący akcją gaśniczą, strażacy otrzymali powiadomienie około 9.27. Natychmiast do akcji zostały skierowane jednostki strażackie. Zastępy były na miejscu już po 4 minutach od zgłoszenia.
- Nasze działania w pierwszej fazie polegały na ewakuacji trzech pracowników, którzy robili remont na dachu obiektu. Wewnątrz przebywało dziewięciu pracowników, którzy ewakuowali się sami w momencie powstania pożaru. Pracownicy na dachu próbowali sami zgasić pożar jednak ich wysiłek okazał się niewystarczający. - informuje Robert Sabat z Komendy Wojewódzkiej Polskiej Straży Państwowej.
Jak informuje kierujący akcją, pożar został ugaszony a hala oddymiona. W wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń. Na dachu obiektu w pięciu miejscach paliło się ocieplenie dachu. Strażacy sprawdzili te miejsca dokładnie kamerami termowizyjnymi.
Brygadier Robert Sabat informuje, że dach palił się w pięciu różnych miejscach. - W tej chwili za wcześnie by mówić o przyczynie pożaru. Wskazówką jest dla nas to, że trwały prace remontowe. - informuje kierujący akcją.