Wszystkim, którzy wciąż mają ochotę pojeździć na nartach, pozostał już tylko jeden stok - na kieleckim Telegrafie. Mimo ciepłej, wiosennej temperatury obiekt jest nadal czynny, nie brakuje na nim śniegu i panują naprawdę dobre warunki do szusowania. Pokrywa śnieżna wynosi od 60 do 100 centymetrów.
Pozostałe stoki w województwie świętokrzyskim są już nieczynne. Właścicielom nie opłacało się dalsze utrzymywanie tras. Ostatni, w Krajnie, został zamknięty parę dni temu.
Z tegorocznego sezonu narciarskiego nie są zadowoleni ani właściciele, ani sami narciarze. Zima przyszła późno i na krótko, a ponad 20 stopni mrozu zniechęcało nieco do jazdy.
Jeśli tylko nie zabraknie narciarzy, właściciele stacji na Telegrafie nie planują zakończenia sezonu przez cały najbliższy tydzień. Utrzymanie i naśnieżanie stoku nie stanowi większego problemu, a chętni do jazdy na razie są.
Magdalena Skrzek 18.03.2012