Połamane drzewa, pozrywane dachy i uszkodzone w wyniku tego dziesiątki pojazdów. Przechodząca w godzinach popołudniowych nad miastem burza z wichurą spowodowała szereg poważnych uszkodzeń. Do usuwania skutków zostały zmobilizowane wszystkie służby.
- Wichura nie dotknęła tylko wschodniej części Kielc. Największe zniszczenia są w pozostałych częściach miasta jak i północno-zachodnich gminach powiatu kieleckiego sąsiadujących z miastem. Do godziny 18 strażacy musieli interweniować 137 razy. Jednak cały czas napływają kolejne zgłoszenia - informuje bryg. Marcin Charuba z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Kielcach.
- Zdarzenia dotyczą zerwanych dachów budynków w Kielcach na ulicy Witosa i Fałata. Na ulicy Łódzkiej wichura zerwała dach na magazynie. Prawdopodobnie w wyniku zerwania linii energetycznej na Pietraszkach doszło do pożaru budynku mieszkalnego. Mieliśmy bardzo dużą liczbę zgłoszeń drzew, które zostały powalone na jezdnie, na chodniki, na samochody nawet na przystanek. Wpłynęło także wiele zgłoszeń zerwanych elementów budynków jak rynny i obróbki blacharskie. Na sklepie Decathlon zerwane zostały cztery płyty aluminiowe o wymiarze 5 metrów. Na szczęście gdy spadały nie spowodowały uszkodzeń mienia ani osób postronnych. Jednak kierownictwo sklepu przeprowadziło ewakuację klientów i pracowników. W gminach powiatu kieleckiego w wyniku wichury i zerwanych linii nastąpiły przerwy w dostawach energii elektrycznej. Sytuacja taka ma miejsce w Tumlinie na przykład. W związku z tym musielismy dostarczac respiratory podtrzymujące funkcje życiowe. Co ważne zostały zmobilizowane wszystkie możliwe siły. Nadal napływają do nas zgłoszenia - informuje bryg. Marcin Charuba z KM PSP w Kielcach.
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć galerię: Usuwanie skutków wichur w Kielcach 17.06.2016.
/GK/ 17.06.2016
