Vive kolejny raz deklasuje rywala z Płocka

Kielczanie po raz kolejny okazali się lepsi od swojego najsilniejszego w kraju rywala. Vive zdecydowanie pokonało Wisłę Płock 34 do 26. Wysoka przewaga kieleckiego zespołu jasno pokazuje, że nie ma on konkurencji w PGNiG Superlidze.

Vive kolejny raz deklasuję rywala z Płocka

Podopieczni Talanta Dujszebajewa kontrolowali obraz gry od pierwszych minut spotkania. Wyróżniającym się w kieleckiej ekipie zawodnikiem był Karol Bielecki. Popularny Kola był niepowstrzymany przez płocką defensywę. W pierwszej połowie rozgrywający Vive zdobył aż 8 bramek. Świetnie w bramce spisywał się również Sławek Szmal, który zaliczył aż 21 udanych interwencji. Pierwsza część spotkania podobna była do starcia z Wisłą w ramach Ligi Mistrzów. Zgodnie stwierdzili to nawet obserwatorzy na pomeczowej konferencji. Druga połowa lepiej zaczęła się dla gości, którym udało się zdobyć kilka bramek i zmniejszyć wypracowaną przez kielczan przewagę do zaledwie 4 punktów. Szybka reakcja szkoleniowca Vive pozwoliła wrócić drużynie na "odpowiednie tory" prezentowane od początku meczu. Podopieczni Talanta Dujszebajewa wykorzystując każdy błąd gości ponownie wyszli na wysokie prowadzenie, które utrzymali do końca pojedynku.

Kolejne spotkanie mistrzowie Polski rozegrają w Hali Legionów już w najbliższą sobotę 15 marca. Rywalem żółto-biało-niebieskich będzie drużyna MMTS Kwidzyn.

-Jestem szczęśliwy z rezultatu. Ostatnie 4-5 meczów graliśmy orbon 3-2-1 i 5-1, to było trudne przygotować do meczu z Płockeim obronę 6-0. Zagraliśmy dobrą pierwszą połowę, w drugiej połowie to była niespodzianka dla nas, że rywale wyszli 5-1. Bramkarz Wisły zaczął bronić naprawdę dobrze. Trochę straciliśmy koncentrację. W ostatnich 5-7 minutach wróciliśmy jednak na odpowiednie tory. - powiedział po meczu trener Vive Targów Kielce Talant Dujszebajew.

fot.Patryk Ptak/VTK

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------