Cenne dwa punkty na swoim koncie zanotowali w niedzielę podopieczni trenera Dujszebajewa. W najciekawszym spotkaniu tej kolejki EHL Champions League Vive po ciężkim boju pokonało RK PPD Zagrzeb 29 do 25.
Starcie obu zespołów jeszcze przed rozpoczęciem okrzyknięto "meczem tygodnia". Od pierwszych minut gra toczyła sie w bardzo dynamicznym tempie. Pierwszy kwadrans nie należał jednak do kielczan a do gości. Żółto-biało-niebiescy musieli gonić rywala i odrabiać straty. Ostatecznie pierwsza odsłona meczu zakończyła się jednopunktowym prowadzeniem mistrzów Chorwacji 12 do 11.
Kielczanie przejęli inicjatywę tuż po przerwie. Ofiarna gra i szczelna defensywa pozwoliła wyjść podopiecznym trenera Dujszebajewa na prowadzenie, które zostało utrzymane do końcowego gwizdka. Ostatecznie to Vive cieszyło się z cennego zwycięstwa i ważnych punktów. Na parkiecie nie pojawili się kontuzjowani Tobias Reichmann, Michał Jurecki i Patryk Walczak.
Kolejne spotkanie tym razem w ramach PGNIG Superligi kielczanie rozegrają we wtorek 29 listopada w Hali Legionów. Rywalem żółto-biało-niebieskich będzie zespół Wybrzeża Gdańsk. Początek o 18.30.
fot.Aneta Bochnacka