Vive nie daje rywalom żadnych szans

Bardzo dobre losowanie, rozbudzone apetyty i niecierpliwe oczekiwanie na pierwszy mecz w Lidze Mistrzów. To wszystko już za nami a na koncie mistrzów Polski pierwsze dwa punkty w tych prestiżowych rozgrywkach.

 Vive Targi Kielce- Bjerringbro Silkeborg

Od samego początku spotkania kielczanie grali bardzo uważnie w obronie i mimo iż pierwsze kilka minut to wzajemne badanie się rywali i zerowa skuteczność obu drużyn to właśnie gospodarze otworzyli wynik meczu. Duńczycy na swoje pierwsze trafienie musieli czekać aż do 10 minuty. Niesieni wspólnym dopingiem obu dotychczas zwaśnionych grup kibiców gracze Vive potwierdzali na parkiecie swoje atuty.

Szczególne słowa uznania należą się Sławomirowi Szmalowi, Urosowi Zormanowi, Ivanovi Cupiciovi oraz zdobywcy 7 bramek Zelijko Musie. Ten ostatni zdominował końcówkę spotkania w tym fragmencie był nie do zatrzymania przez obrońców gości. Styl w jakim Vive wygrało pozwala realnie myśleć o odniesieniu w tegorocznej edycji Champions League znaczącego sukcesu.

Vive Targi Kielce- Bjerringbro Silkeborg 35-26 (17-12)

Marcin Żelazny 01.10.2012
fot.Grzegorz Tatar

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------