Kielczanin uniewinniony za brak maseczki

Sąd Rejonowy w Kielcach uniewinnił kielczanina od odpowiedzialności karnej za brak maseczki w miejscu publicznym.

Kielczanin uniewinniony za brak maseczki


Do zdarzenia doszło na jesieni zeszłego roku na ulicy Paderewskiego w Kielcach. Jak relacjonuje Pan Jarosław, wracał z żoną od znajomych. Na ich drodze stanął patrol funkcjonariuszy. Policjanci chcieli ukarać parę mandatami w wysokości 100 złotych, które nie zostały przyjęte. - Co pamiętam dobrze to arogancję młodego policjanta, który chciał mi ten mandat za brak maseczki dać. Pamiętam jego słowa. "Myślicie, że wygracie?"

- Początkowo ukarano nas grzywną w wysokości 200 złotych. Odwołaliśmy się od tego i zapadł wyrok uniewinniający. - informuje Pan Jarosław.

Kielczanin uniewinniony za brak maseczki


Odpowiedzi

No mnie ZOMOza pod pretekstem źle założonej maseczki skuła o godzinie 24.00 kiedy w promieniu wzroku nie było żadnej osoby ani samochodu. Sam funkcjonariusz wyskoczył bez czapki, z maską na brodzie, nie przedstawiając się. Skuli i chcieli wywieźć 40 km za Kielce. Bez rozprawy sąd potwierdził 500 PLN mandatu i dodał koszty sądowe.

No mnie ZOMOza pod pretekstem źle założonej maseczki skuła o godzinie 24.00 / 13 grudnia/ kiedy w promieniu wzroku nie było żadnej osoby ani samochodu. Sam funkcjonariusz wyskoczył bez czapki, z maską na brodzie, nie przedstawiając się. Skuli i chcieli wywieźć 40 km za Kielce. Bez rozprawy sąd potwierdził 500 PLN mandatu i dodał koszty sądowe.

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------