Wysoka wygrana Vive Targów Kielce

Licznie zgromadzona w Hali legionów publiczność obejrzała dziś łatwe zwycięstwo swoich ulubieńców. Vive przygotowujące się do bardzo ważnego dwumeczu z Cimosem Koper pokonało Azoty Puławy 35-24.

 Wysoka wygrana Vive Targów Kielce

Na parkiecie ponownie nie zobaczyliśmy zmagającego się z chorym gardłem Thorira Olafssona oraz Marcusa Cleverlego. Po trafieniach Urosa Zormana i Michała Jureckiego Vive wygrywało 2-0. Niedługo potem cztery trafienia z rzędu padły łupem Mariusza Jurasika i w tym momencie gospodarze wygrywali 7-3.

Podopieczni Bogdana Wenty nie zwalniali jednak tempa i systematycznie zwiększali swoja przewagę. Bardzo pomagała w tym świetna postawa Sławomira Szmala w kieleckiej bramce. Ostatecznie na przerwę oba zespoły schodziły przy stanie 18-13 dla Vive.

Druga część spotkania przebiegała pod znakiem dużej przewagi kielczan. Grający niezłe spotkanie Krzysztof Łyżwa nie miał wsparcia w kolegach z zespołu. Jak mógł starał się Mateusz Przybylski, ale w jego przypadku zawodziła skuteczność. Azoty popełniały sporo błędów w ofensywie pozwalając tym samym Kielczanom na powiększanie swojej zdobyczy punktowej.

Pod koniec spotkania między słupkami bramki Vive pojawił się Kamil Buchcic.
Ostatnim przeciwnikiem wicemistrzów Polski w rundzie zasadniczej będzie Powen Zabrze.

Vive Targi Kielce-Azoty Puławy 35-24

Bramki dla Vive: Musa 4, Jurecki 4, Jurasik 4, Tomczak 4, Jachlewski 4, Rosiński 3, Tkaczyk3, Kuchczyński 2, Zaremba2, Stojković 2, Zorman 2 , Buntić 1

Marcin Żelazny 07.03.2012
fot.Krzysztof Żołądek/swietokrzyskie.org.pl

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------