Pierwszy mecz rundy finałowej T-Mobile Ekstraklasy rozpoczął się dla Korony fatalnie, mimo to zawodnicy potrafili doprowadzić do wyrównania wyniku. Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
Kolporter Arena w niedzielne popołudnie zamieniła się w prawdziwe widowisko, kibice mogli oglądać dwie odsłony naszych zawodników. Chociaż po pierwszej połowie większość mogła zwątpić bowiem piłkarze Widzewa prowadzili już dwoma golami, w drugiej zobaczyliśmy całkowity obrót wydarzeń. Pierwsza stracona bramka padła z rzutu karnego, słusznie podyktowanego za faul Małeckiego na Visnakovsie. Jedenastkę wykorzystał Mateusz Cetnarski. Koroniarze zanotowali mnóstwo niecelnych podań i strat. Siła rywali rosła z każdą minutą by osiągnąć swój punkt kulminacyjny w 29 minucie, gdzie Eduards Visnakovs w sytuacji sam na sam pewnie umieścił piłkę w siatce. Do szatni zawodnicy zeszli z wynikiem 0:2.
Druga połowa należała do gospodarzy. Złocisto-Krwiści wyraźnie nabrali wiatru w żagle, gra nabrała rozpędu i zaczęła się prawdziwa walka o upragnione punkty. Przemyślane akcje doprowadziły do osiągnięcia celu i w 60 minucie po dośrodkowaniu Golańskiego swoją bramkę zdobył Piotr Malarczyk. Czternaście minut później gola wyrównującego zdobył Maciek Korzym, po świetnym dośrodkowaniu Sylwestrzaka pokonał strzałem z główki golkipera gości. W końcówce spotkania Widzew grał w osłabieniu po kontuzji jakiej doznał Veljko Batrović. Nie pomogło to naszym zawodnikom zdobyć zwycięskiego gola, mimo to stoczyli ogromną walkę na Kolporter Arenie by ostatecznie nie schodzić z boiska bez jakiegokolwiek punktu.
Korona Kielce - Widzew Łódź 2:2 (0:2)
Bramki: Malarczyk (60'), Korzym (74') - Cetnarski (12' k), Visnakovs (29')
Korona: Małecki - Golański, Malarczyk, Dejmek, Sylwestrzak - Janota, Jovanović (70' Kiełb), Petrov (36' Cebula), Sobolewski - Korzym (82' Stano), Khizhnichenko
Widzew: Wolański - Mroziński, Nowak, Wasiluk, Kikut - Kasprzak (83' Leimonas), Okachi, Kaczmarek (78' Bruno), Cetnarski, Rybicki (46' Batrović) - E. Visnakovs
Żółte kartki: Golański, Jovanović, Cebula
Patrycja Piwowarczyk 27.04.2014
fot.Krystian Balicki
