Ziobro nie zapomina o KKSM. Jaki będzie ruch syndyka i prokuratury?

Przebywający w Kielcach Zbigniew Ziobro, przedstawił zakres działań mających na celu ratowanie Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych.

 Ziobro nie zapomina o KKSM. Jaki będzie ruch syndyka i prokuratury?

Przedsiębiorstwo, które ma 140-letnią tradycję, przetrwało największe zawieruchy dziejowe i w 2009 roku przynosiło rocznie około 8 mln zysku, zostało „sprywatyzowane” i skończyło się to doprowadzeniem do masy upadłości i do stanu, który grozi wyrzuceniem na bruk jego pracowników – powiedział minister sprawiedliwości.

Wolę zaangażowania polskiego rządu w ratowanie KKSM wyraziła premier Beata Szydło. Odbyła się także rozmowa z ministrem skarbu Dawidem Jackiewiczem oraz prezesem Jarosławem Kaczyńskim. W wyniku tych działań, Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości przedstawiła syndykowi ofertę zakupu kieleckiego przedsiębiorstwa.

Niestety nie spotkało się to z przychylnością syndyka – powiedział Zbigniew Ziobro. Jako minister sprawiedliwości, zwrócił się także do prezesa Sądu Apelacyjnego o objęcie nadzorem postępowania upadłościowego oraz wystosował list do Prokuratora Generalnego.

Ponadto świętokrzyski poseł zadeklarował, że jeżeli dojdzie do połączenia urzędu Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości, wówczas zostanie przeprowadzone śledztwo na trzech płaszczyznach.

Należy ustalić, kto był sprawcą aferalnej prywatyzacji i strat, jakie poniósł Skarb Państwa. Po drugie, śledczy przyjrzą się, czy nie doszło do nieprawidłowości w postępowaniu prokuratury w tej sprawie oraz w trakcie działań na etapie upadłościowym. - podsumował Zbigniew Ziobro.

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------