Mieszkańcy ulicy Chorzowskiej od dawna narzekają na zanieczyszczenie środowiska. Biały pył unosi się w powietrzu i osiada na wszystkim. Zdaniem mieszkańców jest emitowany przez znajdujący się po sąsiedzku zakład Trzuskawica.
Na przestrzeni ostatnich miesięcy odbyły się spotkania z mieszkańcami w wyniku których Trzuskawica zobowiązała się podjąć działania ograniczające uciążliwość zakładu, jak chociażby wybudowanie myjni dla wyjeżdżających samochodów czy budowa chodnika mającego na celu poprawę bezpieczeństwa. niestety to wciąż za mało by życie mieszkańców okolicznych ulic wróciło do normy.
- Pył unosi się w powietrzu, widać i czuć go w ustach. W promieniu dwóch kilometrów od zakładu jest mgła od pyłu. - skarży się jeden z mieszkańców ulicy Chorzowskiej.
W tej sprawie wielokrotnie interweniowali radni sąsiadujących ze sobą gmin Kielce i Sitkówka-Nowiny. W tym między innymi radna Joanna Winiarska.
-Wraz z Kamilem Suchańskim postanowiliśmy zainstalować na ulicy Chorzowskiej czujnik powietrza. Będzie on wskazywał zanieczyszczenie w tym rejonie. Wyniki pomiarów przekażemy Trzuskawicy. Być może w ten sposób dyrekcja zakładu uzmysłowi sobie skale problemu. - zapowiada radna Joanna Winiarska.