Niemcy nie chcą już Korony. Prezes Zając odchodzi. Potrzebne miliony na ratunek klubu (WIDEO)

W piątek 24 lipca w sali sesyjnej kieleckiego ratusza odbyło się spotkanie radnych z zarządem klubu Korona oraz prezydentem Kielc. Inicjatorami byli radni Prawa i Sprawiedliwości.

Niemcy nie chcą już Korony. Prezes Zając odchodzi. Potrzebne miliony na ratunek klubu (WIDEO)


Na początku głos zabrał prezes klubu Krzysztof Zając. Sternik Korony ogłosił, że złoży rezygnację z pełnionej funkcji niezależnie od tego czy klub otrzyma licencję na grę w 1 lidze. Prezes Zając przybliżył zgromadzonym kulisy swojej dwudniowej wizyty w Niemczech potwierdzając jednocześnie, że niemiecki większościowy udziałowiec zamierza pozbyć się akcji spółki i wysłał w tej sprawie maila do prezydenta Kielc. Jak przekonywał prezes Zając jednym z powodów są nieprzychylne komentarze pod adresem rodziny Hundsdorferów. - Położyli na stole gruby stos papierów z komentarzami. Nie zasłużyli na to, żeby nazywać ich oszustami i złodziejami. Tymi wszystkimi listami gończymi od kibiców zainteresowała się niemiecka policja.- mówił sternik klubu.

Prezydent Kielc Bogdan Wenta potwierdził otrzymanie wiadomości mailowej z Niemiec. Włodarz miasta nie chciał jednak zdradzić treści korespondencji zasłaniając się tajemnicą spółek handlowych. Radni dopytywali o szczegóły jednak usłyszeli, że wiadomość nazywaną ofertą musi zostać przetłumaczona. Bogdan Wenta, który biegle posługuje się językiem niemiecki przytoczył zaledwie krótki fragment w którym mowa o 20 milionowych nakładach jakie mieli ponieść niemieccy właściciele większościowi.

Włodarz uspokoił kibiców i radnych zaniepokojonych tematem licencji na grę Korony w 1 lidze. Jak przyznał Bogdan Wenta wczorajsze spotkanie ze Zbigniewem Bońkiem było poświęcone tym zagadnieniom. - Naszym celem jest utrzymać klub na poziomie I ligi z możliwością awansu. Po spotkaniu ze Zbigniewem Bońkiem wiemy, że klub otrzyma licencję na grę na zapleczu ekstraklasy, bo spełnia wymogi Ekstraklasy. Potrzebna jest tylko prognoza finansowa, którą należy dostarczyć do 5 sierpnia - mówił prezydent Kielc.

Radnych bardzo interesowała sytuacja finansowa klubu. Na pytania rajców odpowiadał wiceprezes Marek Paprocki. Korona jest zadłużona wobec piłkarzy, zarządu, MOSiR-u, ZUS-u oraz Urzędu Skarbowego. Klub spłaca dodatkowo zadłużenie z poprzednich lat. Jakby tego było mało spółka ma zadłużenie wobec większościowego akcjonariusza czyli rodziny Hundsdorferów, którzy poza podnoszeniem kapitału pożyczali swojej spółki środki. Łączne zadłużenie klubu oscyluje w granicach 20 milionów złotych.

Jak przekonuje wiceprezes Paprocki jeśli nie dojdzie do podniesienia kapitału spółki będzie ją trzeba postawić w stan upadłości. Nie przekreśla to jednak startu drużyny w rozgrywkach.

Do następnego spotkania zarządu klubu z radnymi i prezydentem Kielc ma dojść w najbliższy wtorek. Do tego czasu ma zostać przetłumaczona treść wiadomości-oferty od niemieckiego właściciela większościowego.

Odpowiedzi

Kto będzie przyjmował rezygnacje prezesa? Ja bym poczekał z przyjęciem rezygnacji Prezesa Zająca...do wyjaśnienia jest wiele spraw

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------