Prezydent Kielc Bogdan Wenta nie zgodził się na Marsz Równości, który zaplanowano na 13 lipca. Włodarz miasta decyzję o zakazie tłumaczył kwestiami bezpieczeństwa. Zapadła ona po konsultacjach z Policją i Strażą Miejską.
Plany organizacji w Kielcach Marszu Równości od początku wzbudzały wiele kontrowersji. Na dzień 13 lipca do ratusza zgłoszono aż 19 zawiadomień o zamiarze zorganizowania zgromadzeń. 13 z nich wniesiono poprawnie. Jak można się łatwo domyślić środowiska niezgadzające się z ideologią LGBT zechciały zorganizować kontrmarsze.
Gmina ma prawo zakazać organizacji danego zgromadzenia, jeżeli jego realizacja może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu z znacznych rozmiarach. Ratusz uznał, że jednoczesne zgromadzenia osób o różnych poglądach może skończyć się źle.
Organizatorzy Marszu Równości mogą odwołać się od decyzji prezydenta do sądu.