Jarosław Bukowski straci mandat radnego?

Do wojewody świętokrzyskiego trafił wniosek o wygaszenie mandatu kieleckiego radnego Jarosława Bukowskiego.

- Przedmiotowy wniosek wpłynął do Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego. Wniosek zostanie przekazany do Rady Miasta Kielc, która przeprowadzi postępowanie. W zależności od wyniku postępowania Rada Miasta podejmie uchwałę o wygaszeniu mandatu radnego lub o braku przesłanek do wygaszenia mandatu. Wówczas uchwała trafi w trybie nadzoru nad uchwałami do służb prawnych Wojewody, celem zbadania poprawności podjętej uchwały. W zależności od poczynionych ustaleń faktycznych i prawnych ocenie podlegać będzie podjęcie działań z art. 98a ustawy o samorządzie gminnym. - informuje Marzena Chodakowska, rzecznik prasowy Wojewody Świętokrzyskiego.

Główny zarzut przemawiający za pozbawieniem mandatu radnego Jarosława Bukowskiego dotyczy posiadania przez niego pełnomocnictwa do zawierania umów do kwoty 6000 zł w imieniu Domu Środowisk Twórczych. W 2019 roku dyrektor Pałacyku Zielińskiego- Domu Środowisk Twórczych Ryszard Pomorski wnioskował o wystawienie takiego pełnomocnictwa. Zostało ono wycofane z dniem 3 lutego 2022 roku. Potwierdzają to wpisy w Księdze Rejestrowej Instytucji Kultury.

W lutym 2022 r. zarówno radny Bukowski, jak i dyrektor Pomorski, zapewniali, że pełnomocnictwo nigdy nie było przez Bukowskiego wykorzystane ponieważ podobne posiadała główna księgowa. Niestety słowa dyrektora Pomorskiego nie mają potwierdzenia w Księdze Rejestrowej Instytucji Kultury, której prowadzenie wymusza ustawa. Obecnie radny Bukowski twierdzi, że takiego pełnomocnictwa nie posiadał. "Pełnomocnictwa nie otrzymałem. Nigdy taki dokument nie powstał" - powiedział radny Jarosław Bukowski na antenie TVP3 Kielce. Jasne jest, że na potrzeby sytuacji radny Jarosław Bukowski minął się w swojej wypowiedzi z prawdą. Jeżeli takie pełnomocnictwo nie zostało mu udzielone dlaczego zatem dyrektor Pomorski domagał się wpisania go do Księgi Rejestrowej Instytucji Kultury? Wpisu dokonał ówczesny dyrektor wydziału Sobolewski na podstawie wniosku dyrektora Pomorskiego. Jeśli takiego pełnomocnictwa nie było może to oznaczać, że obaj wspomniani urzędnicy poświadczyli nieprawdę w dokumentach co wiąże się z odpowiedzialnością karną. Oczywiście to radny Bukowski broni się próbując wprowadzić w błąd opinię publiczną...

Na tym nie koniec kłopotów radnego Bukowskiego. Fakt posiadania pełnomocnictwa powinien on umieścić w swoim oświadczeniu majątkowym, czego oczywiście nie zrobił. Zatajenie tej informacji może nieść ze sobą odpowiedzialność karną.

Kolejnym budzącym wątpliwości faktem jest udział radnego Jarosława Bukowskiego w Stowarzyszeniu Wołosatki. Prezesem jest jego bezpośredni przełożony czyli dyrektor Domu Środowisk Twórczych Ryszard Pomorski. Wołosatki oczywiście występują w kierowanym przez Pomorskiego Pałacyku Zielińskiego. O sprawie zrobiło się głośno w kwietniu gdy radnemu Marcinowi Stępniewskiemu odmówiono wglądu w faktury Domu Środowisk Twórczych. Dyrektor Pomorski zasłaniał się ustawą o działalności instytucji kultury. Szybko jednak okazało się, że sprawa ma również drugie dno. Przypomnijmy, że w związku z podejrzeniem złamania zapisów ustawy antykorupcyjnej Urząd Miasta zawiadomił Centralne Biuro Antykorupcyjne.